Miesięcznik „Świat Problemów”
  • O nas
  • Redakcja
  • Prenumerata
  • Archiwum
  • Dla autorów
  • Kontakt

O wsparciu i terapii wspierającej

Niemal każdemu człowiekowi znane jest pozytywne doświadczenie wsparcia płynącego od bliskiej osoby. Nawet przypadkowy człowiek, który w odpowiednim momencie okaże życzliwość lub zainteresowanie, może mieć duży wpływ na czyjeś samopoczucie i funkcjonowanie.

Piotr Szczukiewicz

Trudno nie dostrzec, że w relacjach i więziach międzyludzkich istnieje olbrzymi potencjał do niesienia pomocy, który może być wykorzystany zarówno w sposób spontaniczny, jak też zorganizowany. Co więcej, ten potencjał może przynosić terapeutyczne zmiany, mimo tego, że jeszcze nie rozpoczął się proces terapii. Warto próbować zrozumieć, na czym polega udzielanie wsparcia drugiej osobie, aby udzielać go bardziej świadomie.

Jak rozumieć wsparcie?

Określenie wsparcie rozumiane jest podobnie przez wielu specjalistów z różnych krajów: jako synonim pomagania (por. np.: Gibson i in., 2002; Kennedy, Charles, 2010; Kanios, 2014). Istnieje jednak wiele dodatkowych określeń wsparcia, które próbują dookreślić zakres czy rodzaj okoliczności i działań wspierających (pomocowych). Stąd można mówić o wsparciu psychicznym, wsparciu społecznym, wsparciu emocjonalnym i terapii wspierającej, ale także o wsparciu technicznym czy medycznym.

Na potrzeby tego artykułu pojęcie wsparcia zawężam do aspektu psychologicznego, czyli tych form pomocy, które są ściśle związane z relacjami interpersonalnymi i dotyczą w znacznym stopniu przeżyć, potrzeb psychicznych czy przekonań osobistych. W związku z tym, gdy jest mowa o „uzyskaniu” lub „otrzymaniu” wsparcia psychicznego, to chodzi o odpowiednie skutki u osoby wspomaganej, takie jak np.: większe poczucie bezpieczeństwa i komfortu psychicznego, wzrost motywacji lub gotowości do podejmowania działań, lepszą orientację w zakresie celów i sposobów działania czy też osiągnięcie spokoju wewnętrznego lub akceptacji własnych ograniczeń. Z kolei „dawanie” lub „budowanie” wsparcia oznacza działania podejmowane w oparciu o relację interpersonalną w celu stworzenia takich warunków i okoliczności, w których osoba wspomagana będzie mogła lepiej wykorzystać swoje zasoby psychiczne i przezwyciężyć trudności.

Po tych wyjaśnieniach wsparcie psychiczne i wsparcie emocjonalne można traktować jako wyrazy bliskoznaczne. Natomiast wsparcie społeczne stanowi zjawisko szersze, czy nawet nadrzędne, dotyczące systemowego i strukturalnego aspektu pomagania (por. Kirenko, 2002; Sęk, Cieślak, 2011). Wsparcie społeczne odnosi się do obiektywnie istniejących i dostępnych sieci społecznych, zarówno formalnych, jak i nieformalnych, które mają charakter systemowy. Można zatem powiedzieć, że wsparcie psychiczne jest funkcjonalną odmianą wsparcia społecznego. Różni się od innych form wsparcia społecznego tym, co jest treścią wymiany dokonującej się w czasie interakcji wspierającej oraz procesami, które zachodzą w trakcie takiej interakcji. Interakcja w ramach wsparcia psychicznego obejmuje bowiem emocje i więzi emocjonalne, potrzeby psychiczne, osobiste przekonania i oczekiwania.
Proces wsparcia psychicznego niesie emocjonalne i poznawcze zaangażowanie, może rozwijać specyficzną relację interpersonalną (relację pomagania), która sama w sobie, ze względu na swą jakość, stanowi źródło wsparcia i stwarza warunki do pożądanej zmiany (np. poradzenia sobie z kryzysem).

Takie rozważania, jak powyższe, mogą mieć duże znaczenie dla teoretyków pomagania, tymczasem dla praktyków istotniejsze wydaje się nie to, jak rozumieć wsparcie, ale jak ono działa. Okazuje się, że działa inaczej, zależnie od tego, w jakiej sieci społecznej się dokonuje.

Wsparcie w relacjach niezawodowych

Wsparcie psychiczne w trudnych sytuacjach, rozumiane jako stworzenie korzystnej sytuacji emocjonalnej w ramach relacji interpersonalnej, w pierwszej kolejności odnosi się do relacji tworzonych w pierwotnych sieciach wsparcia. To znaczy – przede wszystkim w rodzinie, relacjach koleżeńskich, przyjacielskich i sąsiedzkich. To w tych relacjach powstaje „korzystna sytuacja emocjonalna”, kiedy ktoś nam bliski okazuje zainteresowanie, zrozumienie, życzliwość czy gotowość do niesienia pomocy. Sama gotowość do pomagania jest wtedy dla wielu ludzi pozytywnym sygnałem podnoszącym na duchu. Udzielanie wsparcia w taki sposób znacząco różni się od budowania relacji wspierających przez osoby profesjonalnie przygotowane i udzielające wsparcia zawodowo.

Wsparcie nieprofesjonalne dokonuje się w ramach naturalnych więzi społecznych i opiera się na już istniejących relacjach, a nie na relacjach narzuconych przez instytucję. Przy takim wsparciu często jest wykorzystywane wspólne doświadczenie osób będących w relacji wspierającej, a dzielenie się tym doświadczeniem jest kluczowe dla dawania i otrzymywania wsparcia. Co więcej, wsparcie nieprofesjonalne zazwyczaj ma bezpieczny kontekst – znacznie ogranicza niebezpieczeństwo naznaczania społecznego poprzez etykiety „pacjenta”, „osoby zaburzonej”, „podopiecznego”, które bywają typowe dla pomocy udzielanej zawodowo.

Istotne jest też, że wsparcie psychiczne niezawodowe jest dobrowolne, nie ma formalnych skierowań czy nacisków. Ponadto z reguły jest spontaniczne, nie wymaga planowania i programowania. Opiera się przy tym na naturalnych właściwościach osobowości, a nie umiejętnościach terapeutycznych zdobytych w trakcie szkoleń zawodowych.

Szczególną formą udzielania wsparcia na drodze niezawodowej jest samopomoc. Samopomoc polega na wykorzystaniu lub stworzeniu naturalnych sieci wsparcia i można ją rozumieć jako dawanie wsparcia emocjonalnego, wymianę informacji i praktyczną pomoc wśród osób, które doświadczają podobnych problemów. Istotą samopomocy jest wzajemność i współuczestnictwo, a także dobrowolny charakter (por. Riessman, Carroll, 2000; Kirenko, 2000). Przy czym w trakcie dawania i przyjmowania pomocy uczestnicy ruchów samopomocowych jednocześnie uczą się, jak pomagać sobie i innym oraz jak dzielić się wiedzą i doświadczeniem, aby było to bezpieczne i skuteczne. Samopomoc przybiera najczęściej formę zorganizowanych grup wsparcia, stowarzyszeń samopomocowych, telefonów zaufania prowadzonych przez osoby doświadczone problemem czy też wzajemnej koleżeńskiej pomocy. Pomaganie tą drogą osobom uzależnionym i ich rodzinom ma już bardzo długą tradycję, żeby wspomnieć chociaż o najsłynniejszej na świecie formie samopomocy, jaką jest Wspólnota Anonimowych Alkoholików.

Z założenia samopomoc nie ma charakteru zawodowego i nie jest prowadzona przez profesjonalistów czy ekspertów. Jedną z podstawowych cech samopomocy jest odwołanie się do wewnętrznych zasobów grupy lub społeczności, która jest dotknięta wspólnym problemem. Ludzie, którzy pokonali własną słabość, chorobę czy nałóg, dysponują praktyczną wiedzą na temat swojego problemu i sposobu radzenia sobie z nim. W ten sposób ich trudne doświadczenia życiowe mogą być wykorzystywane w dobrym celu – czyjeś indywidualne problemy stają się narzędziem rozwiązania problemu grupy czy wspólnoty. Na przykład: trudne przeżycia i wstydliwe sytuacje z okresu rozwoju uzależnienia stają się w działaniach samopomocowych pozytywnym potencjałem. Okazuje się, że opowieść o tym, co trudnego spotkało żonę alkoholika, pomaga jej koleżankom określić i zrozumieć swoje położenie. Historia alkoholika o jego destrukcyjnym zachowaniu okazuje się pomocna dla grupy, której uczestnicy mogą powiedzieć „miałem podobnie…”.

Wsparcie płynie nie tylko z podobieństwa osobistych doświadczeń czy poczucia zrozumienia. Spotkanie ludzi, którzy mają podobne przeżycia, może budować w nich także świadomość wspólnego celu i przełamuje poczucie samotności i izolacji. Grupy samopomocy tworzą poczucie wspólnoty poprzez ukierunkowanie na podobne wartości. Wspólnota, która powstaje w ten sposób, kształtuje filozofię życiową, a w jej centrum jest przezwyciężenie cierpienia, godne życie lub rozwój pomimo ograniczeń. Taka wspólnota może czasem zapełnić egzystencjalną pustkę wywołaną chorobą i związanymi z nią ograniczeniami oraz pomóc formułować sens życia. Ten proces jest szczególnie widoczny w tych grupach samopomocowych, które oferują uczestnikom program oparty na wartościach duchowych, takich jak wiara, godność, czy miłość bliźniego.

Wsparcie w ramach pomocy zawodowej

Wsparcie psychiczne stanowi również element profesjonalnej pomocy psychologicznej. Udzielanie wsparcia może mieć miejsce właściwie w każdej formie specjalistycznych oddziaływań, począwszy od psychoedukacji i psychoprofilaktyki, poprzez poradnictwo i interwencję kryzysową, aż po psychoterapię.

Działania podejmowane w ramach zawodowych relacji pomocowych, które w głównej mierze są ukierunkowane na wsparcie psychiczne osoby wspomaganej, a więc na stworzenie takich warunków, w których osoba wspomagana będzie mogła lepiej wykorzystać swoje zasoby psychiczne i przezwyciężyć trudności, można określić mianem terapii wspierającej (supportive counselling). Tego rodzaju terapia może być zarówno elementem innych działań specjalistycznych, jak też stanowić samoistną formę pracy z pacjentem czy podopiecznym (por. Jacobs, Reupert, 2014; Gibson, i in., 2002).

Przekonanie, że wsparcie psychiczne oparte na więziach emocjonalnych jest kluczowe także w zawodowym pomaganiu, przebijało się dość powoli do profesjonalistów. Psychoanaliza i terapia behawioralna narzucały obraz specjalisty, który jest racjonalny i zdystansowany. Zresztą bycie osobą emocjonalnie niezależną, samodzielną, autonomiczną, która jest „samosterowna” i sama potrafi dać sobie wystarczająco dużo akceptacji, długo uchodziło za główny objaw dojrzałości i zdrowia psychicznego. Dlatego celem pomocy było często wzmacnianie niezależności od różnych relacji, a także od potrzeby bliskości czy więzi. „Przez lata specjaliści od zdrowia umysłowego uczyli ludzi, że mogą być psychicznie zdrowi bez wsparcia społecznego, bowiem dopóki siebie nie pokochasz, nie pokocha cię nikt inny. Kobiety twierdziły, że nie potrzebują mężczyzn i vice versa. Ludzie, którzy nie nawiązywali żadnych relacji, byli uważani za równie zdrowych, jak mogący się pochwalić wieloma kontaktami. Te pomysły były sprzeczne z fundamentami biologii ludzkiego gatunku: jesteśmy społecznymi ssakami i nie przetrwalibyśmy bez silnych międzyludzkich kontaktów. Prawda jest taka, że nie pokochasz siebie, dopóki nie będziesz kochany. Zdolność do miłości nie może być budowana w izolacji” (Perry, Szalavitz, 2011, s. 272). Dla zawodowych „pomagaczy” taka zmiana podejścia oznaczała przyzwolenie na zmniejszenie profesjonalnego dystansu i neutralności, a także wprowadzenie do relacji pomagania więcej otwartości i bliskości oraz zaangażowania. Dotyczy to także psychoterapii uzależnień, która początkowo miała charakter bardzo ustrukturalizowany oraz dyrektywny i nie zostawiała zbyt wiele miejsca na emocjonalną otwartość ze strony specjalisty.

Doświadczenia wielu pacjentów pokazują, że czasem kilka życzliwych słów wypowiedzianych do osoby chorej mimochodem lub poza sytuacją diagnozy czy terapii – np. na korytarzu szpitalnym – może dać otuchę, poprawić nastrój czy zachęcić do wytrwałości w leczeniu. Nie należy takich sytuacji nazywać wsparciem niezawodowym, pomimo że mają one pewien aspekt nieformalny.

Życzliwe i przyjazne nastawienie specjalisty do pacjenta lub osoby podopiecznej ma swój walor wspierający (terapeutyczny) właśnie dlatego, że pochodzi od profesjonalisty, który buduje odpowiednią relację z pacjentem także poza formalną terapią i diagnozą, ale w ramach swego zaangażowania zawodowego, a nie pomimo tego zaangażowania. Specjalista w ramach swojej instytucji, budując przyjazną relację, nie działa „prywatnie”, dlatego w takich sytuacjach należy mówić o wspierającej postawie terapeutycznej, która niesie pomoc i tworzy korzystne warunki, a nie o wsparciu nieprofesjonalnym.

Cechy terapii wspierającej

Nie można utożsamiać relacji nawiązywanej w ramach pomocy instytucjonalnej ze wsparciem, jakie otrzymuje ktoś w ramach naturalnych systemów wsparcia (Szczukiewicz, 2005). Nawet jeśli jest tam spora dawka emocjonalnego zaangażowania i otwartości. Istnieją charakterystyczne cechy udzielania wsparcia w ramach relacji zawodowej, które nie występują (lub tylko w niewielkim stopniu) w pomocy nieprofesjonalnej.

Należą do nich następujące właściwości terapii wspierającej:

•  dokonuje się w obrębie instytucji i ma ramy formalne,

•  opiera się na wiedzy profesjonalisty na temat zaburzeń, niepełnosprawności czy sposobów pomagania,

•  wykorzystuje umiejętności zawodowe (np. umiejętności interpersonalne ważne dla budowania relacji terapeutycznej),

•  ma często charakter planowy i proceduralny (określanie celów i metod, zakresu działania),

•  ma charakter jednostronny (specjalista pomaga osobie, która się do niego zwraca),

•  może mieć stygmatyzujący kontekst (społeczna rola osoby chorej lub niepełnosprawnej),

•  naturalne właściwości osobowości są częściowo ograniczone do wymogów kontaktu terapeutycznego.

Zatem terapia wspierająca wyraźnie różni się od wsparcia psychicznego udzielanego w ramach relacji rodzinnych czy przyjacielskich. Terapeuta, pielęgniarka czy pracownik socjalny z reguły nie może powiedzieć podopiecznemu: „dobrze cię rozumiem, bo ja też kiedyś…” albo „wiem, jak to jest, gdyż w mojej rodzinie był podobny problem”. A nawet jeśli ma doświadczenie podobne do osoby, która przychodzi po pomoc, to raczej nie powinien go ujawniać. Bo gdy to zrobi, to relacja pomagania, która zacznie się dzięki temu budować, będzie miała coraz mniej profesjonalny charakter (choć nadal może być skuteczna). Zrozumienie, jakie może zaoferować specjalista, jest nieco innego rodzaju. Opiera się na wiedzy o problemie i odpowiednich umiejętnościach interpersonalnych – zwłaszcza dobrym wykorzystaniu empatii i komunikatów typu odzwierciedlenia, parafrazy czy klaryfikacji. Typowe będzie więc sformułowanie: „domyślam się, że jest panu ciężko w tej sytuacji” albo „rozumiem, że to bardzo trudne doświadczenie dla pani i rodziny…”.

Ponadto terapia wspierająca nie jest tak spontaniczna, jak wsparcie przyjacielskie. Zazwyczaj odbywa się w ramach godzin pracy specjalisty i może być planowana. Tematy rozmowy i obszary omawianego problemu są niejednokrotnie przedmiotem kontraktu terapeutycznego – specjalista określa oczekiwania pacjenta czy podopiecznego i zakres pożądanej zmiany, a potem pomaga to osiągnąć. W terapii wspierającej psychoterapeuta, psycholog, pracownik socjalny czy instruktor terapii jest z pewnością emocjonalnie zaangażowany, okazuje zainteresowanie i buduje dobrą więź, jednak jest w tym ograniczony sytuacją terapeutyczną – nie może np. oczekiwać tego samego od swego rozmówcy (np. zainteresowania sytuacją osobistą). Pomaganie jest tu jednostronne. Takich ograniczeń wobec swego rozmówcy nie ma przyjaciel czy członek rodziny lub stowarzyszenia samopomocowego, bo z definicji jego pomoc nie jest zawodowa. Zatem nie jest ograniczony ramami instytucji czy czasem trwania kontraktu terapeutycznego. Niezawodowa relacja ma charakter wzajemny, w przeciwieństwie do jednostronnej relacji w terapii profesjonalnej.

Naturalne właściwości osobowości osoby niosącej pomoc, takie jak kultura osobista, otwartość, życzliwość, wysoka empatia, pogoda ducha czy entuzjazm, są pomocne, ale jednak mogą być nieco ograniczane formalnymi ramami pomocy udzielanej zawodowo. W pomocy nieprofesjonalnej stanowią one nieraz główny czynnik budowania wsparcia, natomiast w relacji zawodowej temperowane są np. poprzez konieczność utrzymania przez terapeutę pozycji obserwatora czy wspomniany powyżej brak wzajemności w kontakcie terapeutycznym.
Terapeuta, pomimo zaangażowania emocjonalnego, dokonuje pewnego samoograniczenia,  aby nie zamienić relacji zawodowej w koleżeńską czy przyjacielską.
Taka relacja (po faktycznym zaprzyjaźnieniu się) może być również bardzo wspierająca dla pacjenta (a nawet bardziej), ale osłabia możliwość bycia obiektywnym uczestnikiem interakcji, który dba o realizację kontraktu terapeutycznego. Dodatkowo, nie ma już wtedy powrotu do relacji typu profesjonalnego, ponieważ w sytuacji, gdy pacjent stał się kolegą czy przyjacielem, relacja pomagania należy do pierwotnego systemu wsparcia.

Udzielanie wsparcia psychicznego może znacząco różnić się w zależności od sieci społecznej, w której jest prowadzone. Inaczej pomaga kolega czy przyjaciel, a inaczej wspiera specjalista. Jednak zasadniczy element dawania wsparcia jest podobny – chodzi o takie emocjonalne i poznawcze zaangażowanie, które pozwoli rozwinąć odpowiednią relację interpersonalną (relację pomagania), która sama w sobie, ze względu na swą jakość, stworzy warunki do pożądanej zmiany (np. wzrostu nadziei albo poradzenia sobie z kryzysem). Dlatego równie skuteczni mogą być ci, którzy empatię i zaangażowanie „wyssali z mlekiem matki”, jak i ci, którzy naturalne właściwości osobowości kształtowali poprzez warsztaty, kursy zawodowe i szkoły psychoterapii. Nie da się jednak połączyć tych dwóch ścieżek w jednej osobie i jednej relacji – można wspierać albo jako przyjaciel, albo jako terapeuta.

Bibliografia:

Gibson K., Swartz L., Sandenbergh R., Counselling and coping, Oxford University Press, Cape Town 2002.

Jacobs N., Reupert A., The effectiveness of Supportive Counselling, based on Rogerian principles: A systematic review of recent international and Australian research, PACFA, Melbourne 2014.

Kanios A., Praca socjalna – zagadnienie teoretyczne i metodyczne. Wydawnictwo UMCS, Lublin 2014.

Kennedy E., Charles S.C., Jak pomagać dobrą radą, Wydawnictwo WAM, Kraków 2010.

Kirenko J., Wsparcie społeczne osób z niepełnosprawnością, Wyższa Szkoła Umiejętności Pedagogicznych i Zarządzania, Ryki 2002.

Perry B.D., Shalavitz M., O chłopcu wychowywanym jak pies, Media Rodzina, Poznań 2011.

Riessman F., Carroll D., Nowa definicja samopomocy. Polityka i praktyka, PARPA, Warszawa 2000.

Sęk H., Cieślak R., Wsparcie społeczne − sposoby definiowania, rodzaje i źródła wsparcia, wybrane koncepcje teoretyczne (w:) H. Sęk, R. Cieślak (red.), Wsparcie społeczne, stres i zdrowie, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2011.

Szczukiewicz P., O pomaganiu i psychoterapeutach, Wydawnictwo UMCS, Lublin 2005.

Artykuł pochodzi z miesiąca: Grudzień 2017
Poprzedni artykuł Szufladki i etykietki
Kolejny artykuł Psychoterapia hiperseksualności dostosowana do potrzeb pacjenta

Podobne artykuły Podobne artykuły

Kiedy czas nie leczy ran

Rola matki a  współuzależnienie

Rola matki a współuzależnienie

Gdy trzeźwiejący alkoholik staje się patologicznym graczem

Nowe substancje psychoaktywne a ryzykowne zachowania seksualne: chemsex, teensex, slamsex

Powstrzymaj pijanego kierowcę

Dialog motywujący w pracy gminnej komisji rozwiązywania problemów alkoholowych

Społeczny obraz uzależnienia

Marzec 2021



str.
3

Artur Malczewski
Dbamy o jakość profilaktyki

str.
6

Bartosz Kehl
Wyzwania Systemu rekomendacji programów profilaktycznych i promocji zdrowia psychicznego

str.
11

Kaja Chojnacka
Wyloguj swój mózg, czyli profilaktyka uzależnień behawioralnych

str.
14

Katarzyna Kulesza
Profilaktyk Roku 2020

str.
16

Z Leszkiem SZAWIŃSKIM – pedagogiem, autorem i realizatorem programów profilaktycznych, laureatem nagrody „Profilaktyk Roku 2020” – rozmawiała Aleksandra PRZYBORA
Profilaktyka jako spotkanie

str.
19

Katarzyna Łukowska
Pandemia COVID-19 – czas szukania drogi dla nowej formy profilaktyki

str.
23

Z dr Teresą JADCZAK-SZUMIŁO, psychologiem, ekspertem Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, rozmawiała Aleksandra PRZYBORA
Profilaktyka spektrum płodowych zaburzeń alkoholowych

str.
26

Z dr Katarzyną OKULICZ-KOZARYN rozmawiała Aleksandra PRZYBORA
FAR-SEAS – program profilaktyczny

str.
28

Z Łukaszem ŁAGÓDEM – psychologiem ze Stowarzyszenia S OS Wioski Dziecięce w Polsce – rozmawiała Beata MODRZEJEWSKA
Częstym problemem rodzin jest bezradność

str.
31

Beata Modrzejewska
Zrozumieć zagrożenia, zapobiegać szkodom

Czytelnia Świata Problemów

Diana Malinowska, „Kiedy praca szkodzi? Wskazówki dla terapeutów pracujących z osobami nadmiernie angażującymi się w pracę”

Diana Malinowska, „Kiedy praca szkodzi? Wskazówki dla terapeutów pracujących z osobami nadmiernie angażującymi się w pracę”

Piotr Szczukiewicz, Drogi do zdrowia.

Piotr Szczukiewicz, Drogi do zdrowia.

Zobacz także:




© 2015 Wszystkie prawa zastrzeżone Świat Problemów.
Zaprojektowane i wykonane przez Sobre
Close Window

Loading, Please Wait!

This may take a second or two. Loading, Please Wait!