To, co otoczenie społeczne osoby uzależnionej myśli o możliwości wyjścia z uzależnienia i jakie metody radzenia sobie z tym problemem uznaje za uprawnione, wpływa na rodzaj udzielanego wsparcia, a tym samym na konkretne zachowania osób uzależnionych.
Justyna Klingemann
Z każdym z rodzajów uzależnienia wiążą się pewne stereotypowe obrazy osób uzależnionych, które pojawiają się przed oczami ludzi, kiedy pytamy ich o osobę uzależnioną od specyficznej substancji. I bez względu na to, czy ten obraz wypełnia wizja niebieskookiej dziewczynki w wieku szkolnym, celebryty odurzonego nie tylko sławą i sukcesem czy też totalnego wraku człowieka, w większości sytuacji nie jest to obraz, który każdy z nas widzi, przeglądając się w lustrze. Refleksja, że uzależnienie może się przydarzyć komuś, kto myśli, czuje i wygląda tak, jak my sami, przychodzi niezwykle rzadko.
Obraz uzależnienia funkcjonujący w najbliższym otoczeniu osoby uzależnionej tworzy ramy dla procesu zmiany zachowania nałogowego oraz ułatwia lub utrudnia zainicjowanie tej zmiany. To, jak społeczeństwo w ogóle – a otoczenie społeczne osoby uzależnionej w szczególności – myśli o uzależnieniu i o osobach uzależnionych, to jak postrzega ryzyko poszczególnych substancji czy zachowań, kogo obarcza odpowiedzialnością za powstanie problemu, co myśli o zdolności do poradzenia sobie z tym problemem i jakie metody radzenia sobie z tym problemem uznaje za uprawnione – wszystko to wpływa zarówno na treść reakcji społecznej na jednostkowe doświadczenie uzależnienia (od wsparcia po odrzucenie), jak i na konkretne namacalne zachowania osób uzależnionych związane z próbami wyjścia z uzależnienia oraz poszukiwaniem (lub nie) pomocy. Dlatego też społeczny kontekst uzależnienia, włączając w to społeczną percepcję procesu radzenia sobie z uzależnieniem, ma ogromne znaczenie dla osoby borykającej się z tym problemem.
Kolejnym istotnym czynnikiem kształtującym społeczny obraz uzależnienia jest stygmatyzacja. Bez względu na kilka refom lecznictwa w Polsce w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat, bez względu na zmieniające się paradygmaty uzależnienia, proces jego przezwyciężenia obarczony jest ogromnym ładunkiem moralnym. Z badań wynika, że piętno uzależnienia, szczególnie uzależnienia od narkotyków, jest niezwykle silne i trwałe, i wywiera ogromny wpływ na osoby doświadczające problemów związanych z nadużywaniem substancji psychoaktywnych. Być może wynika to z faktu, że samokontrola niezmiennie jest istotną wartością społeczną.
Czasem nie pamiętamy o tym, że wychodzenie z uzależnienia nie odbywa się w klinicznej próżni, że pacjenci przychodzą do gabinetu terapeuty nie tylko z bagażem problemów i doświadczeń, ale i z konkretnymi wizjami tego, co zdaniem ich samych (lub ich otoczenia) można z tym problemem zrobić. Zdanie otoczenia jest niezwykle ważne; treść przekonań dotyczących uzależnienia oraz procesu zdrowienia podzielanych przez najbliższych w otoczeniu osoby uzależnionej wpływa na rodzaj wsparcia, jakie otrzymują pacjenci w procesie leczenia, może też wyjaśniać powody, dla których uzależniony takiego wsparcia nie otrzymuje.
Tymczasem nasza wiedza na temat obrazu uzależnienia w różnych kontekstach społeczno-kulturowych ciągle jest niewystarczająca. Z tego powodu celem badania prezentowanego w artykule było poznanie społecznej percepcji uzależnienia od różnych substancji i zachowań w Polsce i tym samym dostarczenie wiedzy na temat procesów związanych ze społecznym definiowaniem, rozumieniem i kategoryzowaniem uzależnienia.
Metodologia
W ostatnich latach obserwujemy słabnącą wiarę w wiedzę ekspercką, narastającą frustrację związaną z funkcjonowaniem systemów opieki zdrowotnej oraz zanikające zaufanie do profesji medycznych. Badania społeczne pokazują, że znaczna część osób doświadczających problemów wynikających z nadużywania lub uzależnienia od substancji radzi sobie z nimi samodzielnie, bez wsparcia profesjonalistów, za to przy wykorzystaniu zasobów związanych z szeroko rozumianym kapitałem społecznym. W bardzo ogólnym sensie w naszym badaniu staraliśmy się dowiedzieć, czy polskie społeczeństwo sprzyja procesowi wychodzenia z uzależnienia, bez względu na to, czy proces ten przebiega w ramach systemu leczenia uzależnień, czy też poza nim. W związku z tym postawiliśmy dwa podstawowe pytania badawcze: (a) Czy Polacy postrzegają używanie różnych substancji psychoaktywnych jako niosące ryzyko uzależnienia? (b) Jakie są przekonania społeczne Polaków dotyczące szans na przezwyciężenie uzależnienia przy pomocy lecznictwa bądź własnymi siłami?
Dane prezentowane w artykule zbierano w marcu 2013 roku metodą CATI. Przeprowadzono 1000 wywiadów telefonicznych na ogólnopolskiej reprezentatywnej próbie badawczej (RDD – Random Digit Dial sampling) dorosłych Polaków (18-70 lat), która była kontrolowana pod względem płci, wieku, poziomu wykształcenia oraz miejsca zamieszkania. W celu zapewnienia poprawności metodologicznej procesu zbierania danych, kilkunastu ankieterów – zatrudnionych w profesjonalnej agencji badawczej i doświadczonych w realizacji wywiadów telefonicznych CATI – było poddanych kilkugodzinnemu szkoleniu prowadzonemu przez zespół badawczy z Instytutu Psychiatrii i Neurologii.
Tabela 1. Rozłożenie poszczególnych cech socjodemograficznych w próbie badawczej oraz w populacji generalnej wg danych GUS.
N=1000 | n | % w próbie badawczej | % w populacji generalnej | |
płeć | kobiety | 514 | 51,4 | 50,6 |
wiek
średniwiek= 41,44 (SD=14,66) |
18-30 | 291 | 29,1 | 26,4 |
31-49 | 365 | 36,5 | 37,2 | |
50-70 | 344 | 34,4 | 36,4 | |
miejsce zamieszkania | wieś | 359 | 35,9 | 38,5 |
małe miasto >50000 | 256 | 25,6 | 24,3 | |
duże miasto <50000 | 385 | 38,5 | 37,2 | |
wykształcenie | podstawowe | 56 | 5,6 | 13,7 |
zawodowe | 351 | 35,1 | 28,1 | |
średnie | 386 | 38,6 | 35,9 | |
wyższe | 207 | 20,7 | 22,3 |
Wyniki
Czy Polacy postrzegają używanie różnych substancji psychoaktywnych jako niosące ryzyko uzależnienia? W badaniu zapytaliśmy o ryzyko popadnięcia w nałóg lub uzależnienie w przypadku używania różnych substancji psychoaktywnych. Badanych zapytaliśmy o to ryzyko w odniesieniu do alkoholu, nikotyny, przetworów konopi, amfetaminy, heroiny, kokainy, leków psychoaktywnych oraz w odniesieniu do dwóch wybranych zachowań nałogowych (hazard i internet).
Analiza pokazuje – zgodnie z oczekiwaniami – że w naszym badaniu, podobnie jak w innych badaniach, postrzegane ryzyko uzależnienia od substancji nielegalnych jest znacznie wyższe niż postrzegane ryzyko uzależnienia od substancji lub zachowań legalnych (tabela 2). I tak około 60% badanych wierzy, że użycie jakiegokolwiek narkotyku wiąże się z wysokim ryzykiem rozwoju uzależnienia. Z drugiej strony różnica pomiędzy wysokim ryzykiem uzależnienia od kokainy a wysokim ryzykiem uzależnienia od nikotyny to tylko 10 punktów procentowych (58% vs. 48%). Należy też zwrócić uwagę na fakt, że różnice pomiędzy poszczególnymi substancjami/zachowaniami pojawiają się na względnie wysokim poziomie postrzeganego ryzyka ekspozycji – około 1/3 badanych uznaje to ryzyko za wysokie w przypadku alkoholu oraz leków psychoaktywnych, jak też w odniesieniu do takich zachowań jak korzystanie z internetu (tabela 2). W naszej interpretacji wyniki te wskazują na zgeneralizowany i spójny obraz uzależnienia dla różnych substancji lub zachowań. Być może upowszechnianie przekonania, że mechanizmy uzależnienia są identyczne, bez względu na to, od czego jesteśmy uzależnieni, utrwaliło się w świadomości społecznej.
Tabela 2. Postrzegane ryzyko uzależnienia wg typu substancji/zachowania.
Nmin=839
Nmax=984 |
postrzegane ryzyko uzależnienia a | ||
% wysokie b | średnia c | SD | |
heroina | 68,6 | 1,62 | 0,60 |
amfetamina | 59,7 | 1,52 | 0,63 |
kokaina | 58,6 | 1,52 | 0,62 |
marihuana lub haszysz | 58,4 | 1,47 | 0,69 |
nikotyna, papierosy | 48,2 | 1,39 | 0,65 |
hazard | 44,1 | 1,28 | 0,72 |
internet | 34,2 | 1,13 | 0,73 |
leki psychoaktywne (np. uspokajające, nasenne) | 32,1 | 1,13 | 0,70 |
alkohol | 33,1 | 1,12 | 0,73 |
Treść pytań:
Jakie są przekonania społeczne Polaków dotyczące szans na przezwyciężenie uzależnienia przy pomocy lecznictwa bądź własnymi siłami?
Około 2/3 badanych uważa, że osoba uzależniona ma wysokie szanse na przezwyciężenie uzależnienia, jeśli skorzysta z leczenia, i praktycznie nie ma tu różnic, jeśli chodzi o typ substancji czy zachowania nałogowego oraz percepcję ryzyka związanego z używaniem substancji (tabela 3). Dla przykładu 66% badanych postrzega szanse na przezwyciężenie uzależnienia od heroiny z pomocą specjalistycznego lecznictwa uzależnień jako wysokie, a 64% badanych ma takie samo przekonanie w odniesieniu do nikotyny.
Wyniki pokazują więc, że wiara w skuteczność leczenia uzależnień jest niezwykle wysoka, wyraźne jest też silne społeczne przekonanie o konieczności podjęcia leczenia – nawet wśród tych badanych, którzy znali osoby uzależnione bez pozytywnych efektów leczenia. Ponadto to wysokie zaufanie do lecznictwa uzależnień kontrastuje z bardzo niską percepcją szans na przezwyciężenie uzależnienia własnymi siłami: tylko 16% respondentów postrzega szanse na przezwyciężenie uzależnienia od marihuany własnymi siłami jako wysokie, tylko 10% badanych ma takie samo przekonanie w odniesieniu do heroiny. Wiarę w wysokie szanse na samowyleczenie w przypadku nikotyny podziela 38% badanych, a w przypadku internetu 28%. Warto pamiętać, że jeśli chodzi o nikotynę czy internet dostępność lecznictwa w Polsce jest bardzo ograniczona – trudno oczekiwać, że wiara ta przełoży się na zgłaszalność do leczenia, przy braku oferty.
Model uzależnienia jako choroby wymagającej specjalistycznego leczenia okazuje się silnie utrwalony w świadomości społecznej. Przypomina to klasyczny funkcjonalny model choroby Talcotta Parsonsa: uzależnienie postrzegane jest jako choroba, która właściwie może przydarzyć się każdemu, istnieje jednak oczekiwanie, że osoba uzależniona wykaże się chęcią do poradzenia sobie z tym problemem i będzie poszukiwać specjalistycznej pomocy. Osoby uzależnione mają przyzwolenie społeczne na wejście w rolę pacjenta, a wiara w skuteczność leczenia oraz w medyczny model uzależnienia dominują bez względu na typ substancji lub zachowania oraz postrzegane ryzyko uzależnienia.
Wiara w lecznictwo wydaje się trudna do zachwiania, mimo że wyniki badań międzynarodowych sugerują, iż samowyleczenie jest częstym, czasami najczęstszym sposobem radzenia sobie z uzależnieniem oraz pomimo tego, że większa liczba respondentów znała osobę, która przezwyciężyła uzależnienie własnymi siłami (56%) niż osobę, która skorzystała z pomocy lecznictwa (34%). Warto zaznaczyć, że osoby, które znały kogoś, kto skorzystał z pomocy lecznictwa, zadeklarowały jednocześnie, że to leczenie było nieskuteczne w 54% przywoływanych przez respondentów przypadków.
W naszej interpretacji może to oznaczać, że jeśli leczenie uzależnienia okazuje się skuteczne, sukces przypisywany jest lecznictwu, ale jeśli leczenie uzależnienia nie okazuje się skuteczne, porażka przypisywana jest jednostce. Być może ma to związek z wszechobecnym dyskursem neoliberalnym? Być może kampanie mówiące o tym, że uzależnienie jest chorobą, którą trzeba leczyć odniosły skutek? Być może, jak twierdzą badacze kultury, współczesne społeczeństwa ponowoczesne przenika „kultura terapeutyczna”, która odwraca uwagę od społecznych, politycznych czy ekonomicznych determinantów ludzkich problemów i umiejscawia ich źródło w jednostce, jej osobowości, psychice i ciele?
Tabela 3. Postrzegane szanse na przezwyciężenie uzależnienia z lub bez pomocy specjalistycznego lecznictwa uzależnień wg typu uzależnienia.
Nmin=839
Nmax=984 |
Postrzegane szanse wyzdrowienia (0-3) a | |||||
bez leczenia
(samowyleczenie) b |
z leczeniem c | |||||
% wysokie | średnia | SD | % wysokie | średnia | SD | |
alkohol | 14,1 | 0,83 | 0,77 | 75,6 | 1,95 | 0,77 |
nikotyna, papierosy | 38,3 | 1,32 | 0,92 | 64,4 | 1,79 | 0,84 |
marihuana lub haszysz | 16,9 | 0,80 | 0,85 | 69,2 | 1,86 | 0,82 |
hazard | 17,3 | 0,88 | 0,80 | 62,2 | 1,75 | 0,81 |
amfetamina | 12,4 | 0,69 | 0,80 | 69,1 | 1,85 | 0,81 |
heroina | 10,3 | 0,61 | 0,78 | 66,4 | 1,81 | 0,86 |
leki psychoaktywne | 17,0 | 0,89 | 0,79 | 68,0 | 1,85 | 0,79 |
kokaina | 11,5 | 0,64 | 0,80 | 66,2 | 1,80 | 0,84 |
internet | 28,9 | 1,17 | 0,85 | 62,3 | 1,76 | 0,83 |
Treść pytań:
(a) % „wysokie” = „stosunkowo duże” + „bardzo duże”; skala 0-3 (żadne lub bardzo małe = 0, stosunkowo niewielkie + ani duże ani małe = 1, stosunkowo duże = 2, bardzo duże = 3).
(b) Na ile ocenia Pan/i szanse osoby uzależnionej na przezwyciężenie nałogu BEZ LECZENIA LUB TEŻ BEZ GRUPY SAMOPOMOCOWEJ? Jakie będą te szanse w przypadku nałogu/uzależnienia od…
(c) A na ile ocenia Pan/i szanse osoby uzależnionej na przezwyciężenie nałogu DZIĘKI LECZENIU LUB TEŻ GRUPIE SAMOPOMOCOWEJ?
Warto dodać, że wstępnie zakładany konflikt pomiędzy wiarą w samowyleczenie a wiarą w leczenie specjalistyczne nie ma oparcia w wynikach tego badania. Wręcz przeciwnie, wyniki wskazują na połączenie wiary w siłę leczenia oraz możliwość samowyleczenia (tabela 4). Być może istnieje zgeneralizowane przekonanie, że uzależnienie można przezwyciężyć – i to przekonanie jest tylko częściowo zachwiane negatywnymi doświadczeniami z lecznictwem uzależnień.
Być może konflikt pomiędzy samowyleczeniem a lecznictwem należałoby zastąpić badaniami w kierunku identyfikowania wspólnych czynników leżących u podłoża zmiany zachowania nałogowego, bez względu na to, czy ta zmiana przebiega w ramach, czy też poza strukturami specjalistycznego lecznictwa uzależnień. Jest to coraz częściej pojawiający się nurt w zachodnich badaniach nad uzależnieniami, więc pytamy przewrotnie: może eksperci doganiają właśnie laików w rozumieniu procesów związanych z uzależnieniem?
Tabela 4. Korelacje pomiędzy szansami przezwyciężenia uzależnienia z pomocą specjalistów oraz własnymi siłami wg typu substancji/zachowania.
SAMOWYLECZENIE a | ||||||||||
1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | ||
LECZENIE b | 1 alkohol | ..093* | ||||||||
2 nikotyna | .104* | |||||||||
3 marihuana | .208* | |||||||||
4 hazard | .141* | |||||||||
5 amfetamina | .251* | |||||||||
6 heroina | .261* | |||||||||
7 leki | .136 | |||||||||
8 kokaina | .287 | |||||||||
9 internet | .178 |
* istotne statystycznie na poziomie 0,01.
Treść pytań:
(a) Na ile ocenia Pan/i szanse osoby uzależnionej na przezwyciężenie nałogu BEZ LECZENIA LUB TEŻ BEZ GRUPY SAMOPOMOCOWEJ? Jakie będą te szanse w przypadku nałogu/uzależnienia od…
(b) A na ile ocenia Pan/i szanse osoby uzależnionej na przezwyciężenie nałogu DZIĘKI LECZENIU LUB TEŻ GRUPIE SAMOPOMOCOWEJ ?
Podsumowanie
Wyniki naszego badania pokazują, że normy prawne wyznaczające legalność substancji psychoaktywnych mają odzwierciedlenie w percepcji ryzyka uzależnienia związanego z przyjmowaniem tych substancji – nielegalne substancje postrzegane są jako bardziej niebezpieczne. Z drugiej strony percepcja ryzyka ekspozycji w odniesieniu do wszystkich badanych substancji i zachowań kształtuje się na względnie wysokim poziomie; możemy więc mówić o zgeneralizowanym i spójnym obrazie uzależnienia dla różnych substancji i zachowań funkcjonujących w przestrzeni społecznej.
Wyniki tego badania sugerują również, że społeczna wiara w konieczność podjęcia leczenia w przypadku uzależnienia jest bardzo wysoka, a sukces w wychodzeniu z uzależnienia przypisywany jest właśnie lecznictwu. Może to oznaczać, że otoczenie społeczne osoby uzależnionej wywiera dużą presję na osoby uzależnione, sugerując skorzystanie z pomocy terapeutycznej. Informacja ta jest o tyle ważna, że terapeuci mogą mieć nadzieję na wykorzystanie otoczenia jako źródła wsparcia swoich pacjentów w procesie terapii.
Z drugiej strony, niezwykle niskie przekonanie o szansach na samowyleczenie z uzależnienia może sugerować, że otoczeniu społecznemu osób uzależnionych brakuje wiedzy i wiary w siły społeczne biorące udział w procesie przezwyciężania uzależnienia. Być może wiąże się to też z niewielką chęcią odegrania czynnej roli w tym procesie – wynik ten może wskazywać na wyższą gotowość wywierania presji na osoby uzależnione zmierzające do podjęcia przez nie terapii, niż gotowość do udzielenia im aktywnego wsparcia w procesie radzenia sobie z tym problemem.
Artykuł został przygotowany na podstawie: Klingemann J., Klingemann H., Moskalewicz J. (2017), Popular views on addictions and on prospects for recovery in Poland, „Substance Use and Misuse”, 1-7, DOI: http://dx.doi.org/10.1080/108 26084.2017.1311347.